Zapraszam Was spacer ulicą Profesorską w Warszawie i na powtórkę alternacji [r]:[rz].
Byłam dziś na spacerze (w tej formie jest piękna miejscownikowa alternacja [r]:[rz]). Przechodziłam obok ulicy Profesorskiej i nie mogłam nie nagrać dla Was krótkiego filmiku z tej uroczej uliczki. Nagrywałam go bez rękawiczek, trwało to dosłownie chwilę, ale z zimna prawie nie czułam palców! Pod koniec nagrania możecie zobaczyć małego pieska, a na końcu mnie w słynnej (pamiętacie opowiadanie o paczkomacie?) żółtej czapce. Nagranie znajdziecie na moim profilu na FB. Jeśli natomiast chodzi o powyższe zdjęcie, to jest nieidealnie wykadrowane, bo ze śmietnikami, ale przecież nawet profesorzy wyrzucają śmieci, prawda? A moja czapka ładnie komponuje się ze śmietnikiem na metale i plastiki.
A skoro ulica Profesorska, to możemy powtórzyć liczbę mnogą rzeczownika „profesor” – okazuje się, że poprawne są dwie formy: zarówno profesorzy (z tą samą alternacją [r]:[rz], która jest w miejscowniku), jak i profesorowie. Piszę o tym w podręczniku „Uzupełnij luki” na stronie 99.
Oto przykład uzupełnianki z tej strony:
Polscy PROFESOROWIE i PROFESORKI lubią, gdy ich rozmówcy używają w rozmowie zwrotu „panie profesorze” lub „pani profesor”.
I choć istnieje forma żeńska profesorka (a w liczbie mnogiej profesorki), to gdy zwracamy się do kobiety mającej ten tytuł naukowy, to powiemy raczej „pani profesor”, a w korespondencji użyjemy dużych liter: „Pani Profesor”. Jestem pewna, że są w Polsce profesorki, które nie miałyby nic przeciwko zwrotowi „Pani Profesorko”, ale myślę, że jest ich mało.
Pamiętajcie więc o alternacji [r]:[rz], która jest zarówno w miejscowniku (np. w formie „na spacerze”), jak i w formach męskoosobowych (np. profesorzy). Pamiętajcie też, że rodzaj gramatyczny to nie to samo, co płeć oraz że warto zwracać się do ludzi tak, jak sobie tego życzą.
A jeśli zastanawiacie się, która forma jest „lepsza”: profesorzy czy profesorowie, to polecam Wam ten artykuł profesora Miodka.