Jeśli uczycie się języka obcego, to musicie wyjątkowo mocno zadbać o materiały, z których budujecie swoją znajomość języka.
Cegła to materiał, który od zawsze mnie fascynował. Cegła jest trwała, daje solidne podstawy i jest długowieczna, a do tego dobrze izoluje od warunków zewnętrznych. Latem w domu z cegły jest chłodno, a zimą ciepło.
Jeśli uczycie się języka obcego, to musicie wyjątkowo mocno zadbać o materiały, z których budujecie swoją znajomość języka. Ściany muszą być mocne, solidne, nie do ruszenia – dzięki temu będziecie mówić po polsku dobrze, a nie „jakoś”.
Jest to szczególnie ważne, gdy Wasz język pierwszy to język słowiański. Wtedy na fali zachwytu „wszystko rozumiem” łatwo zbudować coś, co jest chwiejne. Niby wszystko rozumiecie (90%), ale poprawnie po polsku powiedzieć i napisać potraficie niewiele (10%).
Cegła w nauce języka obcego to podstawy – nie lekceważcie ich, wracajcie do nich, nie wstydźcie się powtarzania ich. Im mocniejsze podstawy, tym szybciej zbudujecie solidną znajomość języka obcego.
Mój nowy podręcznik to właśnie taka brakująca cegła – (nie)męskoosobowość, która zaczyna się już na poziomie A0 na jednej z pierwszych lekcji, gdy dowiadujecie się, że mamy w języku polskim dwa zaimki: ONE i ONI. I powiem Wam, że ten temat nigdy się nie kończy, a (nie)męskoosobowością można zajmować się jeszcze na poziomie C2 (zastanawiając się na przykład, czy chłopaki poszły, czy poszli*).
Mam jeszcze jedno skojarzenie z cegłą. Tym słowem określamy żartobliwie bardzo grube książki… A mój podręcznik o (nie)męskoosobowości będzie miał ponad 200 stron (teoria i ćwiczenia), więc zasługuje na miano cegły. Jeśli więc chcecie zanurzyć się naprawdę dokładnie w ten temat i wyeliminować swoje powracające błędy, to ta książka jest dla Was.
Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, ale jesteśmy w najtrudniejszym dla mnie momencie procesu wydawniczego – podręcznik przechodzi (niejedną) korektę. Po korekcie planuję pokazać Wam okładkę i w końcu zdradzić tytuł.
* Poprawnie: chłopaki poszły.